M 13 raz jeszcze

To kolejne podejście do wykonania dobrego zdjęcia m13 i zapewne nie ostatnie, zanim gromada zniknie z pola widzenia. Tym razem atmosfera była stabilniejsza i można uzyskać ostrzejszy obraz. Brak korektora komy psuje szerokie kadry. Ważne jednak, o ile to tylko możliwe, aby korzystać z każdej pogodnej nocy. Kurz nie może przecież  osiąść na sprzęcie, a kapryśna jesień coraz bliżej i o bezchmurne niebo  może być coraz trudniej.
M13: zdjęcie w warunkach miejskich 10x120 s (ISO800 ), canon 450d, SW 150/750, guiding: SW80/400 i Philips SPC 900nc (bez korektora i filtra).


Komentarze