Galaktyki z miasta

Niemiłosierne światło latarni, brak filtra wycinającego światło lamp, mogą być zniechęcające do astrofotografii w mieście, ale mimo wszystko warto zaglądać w głąb wszechświata, nawet jeżeli to trudne. Po kilku awariach sprzętu ponowny restart i balkonowe testy pozwoliły na przywrócenie wszystkiego do stanu obiecującego dalsze efekty. Pierwsze światło z teleskopu dotarło z rejonu gwiazdozbioru Pegaza. Niestety wilgotne i niezbyt przejrzyste powietrze nie pozwala na wiele, ale niecierpliwość w przywróceniu sprzętu do stanu używalności bierze górę. Galaktyka soczewkowata NGC 7332 ma jasność 12 m i jest od nas odległa o ponad 67 mln l.ś. Niżej ledwo dostrzegana galaktyka NGC 7339. Obie odkrył William Herschel. To tylko jedna testowa klatka, wykonana w czasie 120 sekund, która pokazuje, że nawet w trudnych warunkach można podziwiać wszechświat, bez ruszania się z domu.Zdjęcie nie jest najlepsze, ale po zebraniu wielu klatek i odpowiedniej obróbce  efekty mogą być zadowalające. Oczywiście nic nie zastąpi ciemnego nieba.
Galaktyka NGC 7332 1x120 s (ISO800 ), canon 450d niemod., SW 150/750, guiding: SW80/400 i Philips SPC 900nc (bez korektora i filtra).

Komentarze